



ŁUKASZ OGIŃSKI NURKOWANIE
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
O firmie
Witamy na stronie niuf-dive!
Jesteśmy szkołą nurkowania, która z przyjemnością wprowadzi Cię w świat wspaniałej pasji i podwodnej przygody. Nurkuję od 2001 roku, a szkoleniami zajmuję się od 2009. Obecnie prowadzę kursy w dwóch federacjach: SSI (www.divessi.com) oraz SDI/TDI (www.tdisdi.com).
Zawodowo zajmujemy się również pracą z nowofundlandami – psami szkolonymi do ratownictwa wodnego. To właśnie od nich pochodzi nasza nazwa niuf-dive – „niuf” to pieszczotliwe określenie psów tej rasy.
Co oferujemy?
-
kursy nurkowe na poziomie podstawowym, zaawansowanym oraz szkolenia specjalistyczne (pełną listę znajdziesz w zakładce Cennik kursów),
-
kursy pierwszej pomocy,
-
naukę i doskonalenie pływania,
-
doradztwo w zakresie doboru sprzętu nurkowego, jego sprzedaż oraz serwis.
Szkolenie, nurkowanie i pływanie to nasza pasja, którą chętnie się z Wami dzielimy. Zapraszamy wszystkich, którzy chcą rozpocząć przygodę z nurkowaniem, a także osoby już nurkujące – do wspólnych wyjazdów oraz rozwijania swoich umiejętności.
Na zakończenie serdecznie zapraszamy na organizowane przez nas wyjazdy – zarówno nad pobliskie akweny, jak i w odległe zakątki świata. Informacje o najbliższych terminach znajdziesz w dziale Aktualności.
Pozdrawiam,
Łukasz Ogiński
instruktor nurkowania (PADI #267474)
Nasz Team
Łukasz Ogiński - The Boss
„Nurkowanie to moja pasja od ponad 10 lat i największa przygoda mojego życia. Jestem certyfikowanym instruktorem CMAS, PADI i NAUI, co pozwala mi w pełni dostosować podejście do oczekiwań każdego klienta. Organizuję wyprawy nurkowe w Polsce i na całym świecie oraz prowadzę szkolenia na wszystkich poziomach zaawansowania. Dla mnie najważniejsze jest, aby każdy uczestnik czuł się w pełni bezpieczny, zrelaksowany i wracał z wyjazdu z uśmiechem na twarzy. Dbam o perfekcyjną organizację i każdy szczegół, bo wiem, że to właśnie one tworzą niezapomniane wspomnienia.
Tego wszystkiego nie osiągnąłbym bez wsparcia mojej cudownej żony, od niedawna także naszej ślicznej córeczki i wielu, wielu przyjaciół, którzy dodają mi siły każdego dnia. Moim celem jest dalszy rozwój firmy i jeszcze większe zadowolenie klientów z oferowanych usług – a prywatnie oczywiście uśmiech i zdrowie mojej rodziny. Jeśli chcesz przeżyć coś wyjątkowego – zapraszam Cię do świata podwodnych przygód ze mną!” Na ostanim zdjęciu jestem z przyczepioną butelką ... to nasz patent .... po to by w tłumie łatwo odnaleźć instruktorów :)
Moja żona: Małgosia Ogińska



Moja żona Małgosia to niezwykła kobieta, nieodłączna towarzyszka życia największe wsparcie i wspaniała mama naszej córeczki. Zawodowo specjalizuje się w fizjoterapii oraz masażu pracując metodą beauty Steam, która daje znakomite efekty w redukcji cellulitu likwidacji blizn i rozstępów oraz przy problemach z zatrzymywaniem wody w organizmie. Małgosia podchodzi do każdej osoby indywidualnie, dbając o komfort, skuteczność i widoczne rezultaty. Jestem z niej dumny, bo swoją pracę przywraca ludziom harmonii ciała i pewność siebie
Less byou by Malgorzata Ogińska
⌂ ul. Opalenicka 66, Poznań,
☎ 501 167 801

...„nasza córeczka to nasz skarb mojego życia – źródło radości i sensu wszystkiego, co robię.. Jest moim małym ‘red bullem’ – potrafi dodać skrzydeł w każdej sytuacji.




« Cette Ogińska, elle paraît soi-disant si gentille et tout, mais je vais vous dire, c’est une vraie chipie et une colérique. Pas plus tard qu’hier, elle m’a couru après avec une serpillière quand je suis entré dans le dry deck en slip mouillé, si bien que j’ai glissé et je me suis vautré sur le cul. »
« Ta Ogińska to niby taka miła i wogóle ale powiem wam to jest zołza i choleryk. Niedalej niż wczoraj, tak mnie pogoniła ścierą jak wlazłem do dry decku w mokrych slipach, że aż się poślizgnąlem i jeb.... na dupie. »
Jacques Cousteau Instructeur CMAS, Capitaine
Jacek Kusto Instruktor CMAS, Kapitan
Szpej od oddania lub sprzedaży
Jeśli macie coś do oddania lub sprzedaży to przesyłajcie zdjęcie sprzętu, proponowaną cenę + koszt wysyłki, i dane kontaktowe

Na sprzedaż:
Canon EOS-1D X Mark II - wszystko to co na zdjęciu
Zakupiony w 2024 i serwisowany u Rafała Trzcińskiego
Cena : 6 000 PLN do negocjacji.
Kontakt: Michał - 660 989 767 michal121@gmail.com

Do oddania:
Wdowiec po Anisi, odda jej butlę, odbior Wydzial Wypadkow Nurkowych KG Policji odbiór na haslo: "no i w pizdu wylądował"
Marsa Alam
Hotel Emperor Lukas
Data: 12-19.09.2025
Możliwe odloty z innych miast oraz przedlużenie podbyu
Koszt nurkowań wg strony: Ceny nurkowań










Nasz starszy barista:
Robert Werner







Nasze nurkowania - wybrane zdjęcia
Nasza starsza córeczka ...

Nasza młodsza córeczka ...
مع حفيده أحمدالذي ساعدنا كثيرًا في الغوص




Tu będziemy umieszczać Wasz równie mrożące relacje jak Rafała ... wysyłajcie Wasze wpomnienia
Jako uczestnik jednego z wyjazdów organizowanych przez ekipę Łukasza do Safagi, muszę wspomnieć o bardzo sympatycznej, a zarazem zabawnej sytuacji.
Nurkowaliśmy w dość dużej grupie, z dwoma instruktorami – Łukaszem i Robertem. Wszyscy byliśmy na niezłym poziomie umiejętności nurkowych, a nasze nurkowanie odbywało się z łodzi. Łukasz poprosił mnie, żebym popłynął z pewnym młodym i sympatycznym uczestnikiem (niestety nie pamiętam jego imienia). Skoczyliśmy więc razem do wody i trzymaliśmy się blisko siebie.
Po około 40 minutach zauważyłem, że mój młody buddy coraz częściej sprawdza ilość powietrza w butli. Poprosiłem go, aby pokazał mi, ile mu zostało – najpierw pokazał piąstkę, a potem 5 palców.
Wskazałem mu, że pora wynurzyć się na powierzchnię. Gdy już byliśmy na powierzchni, okazało się, że ze względu na dość duży prąd przy powierzchni, nasza łódź jest dość daleko. Poprosiłem go, aby napełnił jacket i położył się na plecach, a ja – obserwując uważnie, czy nie zaczyna lekko panikować – zaproponowałem mu holowanie. Pomachał przecząco głową i zaczął dziarsko machać płetwami.
W tym samym czasie zauważyłem, że Łukasz szybko wskakuje do wody i płynie w naszym kierunku. Gdy dopłynął, natychmiast zaczął asystować mojemu kompanowi. Kiedy upewnił się, że chłopak wszedł bezpiecznie na łódź, wrócił po mnie i zaoferował swoją pomoc. Pokazałem mu „okejkę” i spokojnie dopłynęliśmy do łodzi.
Na łodzi zostaliśmy zbesztani przez uczestnika innej grupy, który nas obserwował i stwierdził, że to skandal i mogło się to skończyć poważnym wypadkiem nurkowym.
Nie skomentowaliśmy tej uwagi, ale rozbawiło nas później coś innego – zauważyliśmy, że ten krytykant jest w wodzie i wrzeszczy na młodziutkiego helpera. Okazało się, że jego kompan chciał mu podać stage'a, który jednak… utonął.
Oczywiście winą obarczono młodego, Bogu ducha winnego pomocnika, który zaczynał już chlipać pod nosem. Uspokoiliśmy go szybko (dostał od nas ekstra tipa na otarcie łez), a kapitan został poinformowany o niesłusznych oskarżeniach. Wróciliśmy spokojnie do brzegu.
Myślę, że tej butli już raczej nikt nie znajdzie, ale gdyby ktoś chciał spróbować – poniżej koordynaty :)
Sytuacja ta była bardzo sympatyczna i zabawna, ale jednocześnie pokazuje zaangażowanie Łukasza i jego ekipy, by nasze nurkowania były zawsze jak najbardziej bezpieczne. Jestem bardzo ciekawy, jak potoczyły się losy mojego młodego buddy – zdjęcie poniżej z Mamą po lewej stronie. Pamiętam śliczną i zawsze uśmiechniętą Mamę oraz uczynnego Tatę, który rozkręcił mój inflator widelcem i naprawił go :) Zdjęcie poniżej.
Rafał Wierusz-Kowalski

